Ford Mondeo Ghia X 2.0 TDCI 130ps wesja euro3. Jak juz sie to 1500kg ruszy z miejsca i troche rozpedzi to wystarczy mu nie przeszkadzac, umiejetne dozowanie gazu i chamowanie silnikiem robi swoje. Przejechalem 200km bez dotkniecia pedalu chamulca, wynik to 3.5L/100km(prawdziwe a nie z komputera!) nie przekraczalem 90km/h !!! Dobrze jest porzadnie napompowac opony, zadbac o czysty filtr powietrza i sprawny przeplywomierz!!! Mondeo tdci to cichy wojownik, zaden inny 4cyl. disel niema takiego kopa jak ford (w trasie nawet 2.5tdi 150ps niedaje rady !!!) wiekszosc ciagnie od 2000-2500obr/min a tu ciag zaczyna sie od 1500, a przy 2000 to wciska w fotel az milo( doladowanie skacze na 2bary!!!) niestety bajka sie konczy juz przy 3500obr/min no ale kto kupuje disla zeby go krecic jak bezyne. Jedyna sensowna modifikacja to wykruszenie wnetrza katalizatora, naprawde czuc roznice a nic nie kosztuje. Odradzam wszelki tuning typu box lub program( turbina sie rozleci w overbooscie!!!) Pali mniej albo tyle samo co wszelkie cuda typu 1.9tdi 130/150ps 2.0tdi czy 320d a daje wiecej frajdy z jazdy. Potrafi zerwac przyczepnosc od samego nacisniecia gazu na 2 a nawed na 3 biegu.Rozbilem jedno Mondeo tdci, potem bylo audi, bmw, ale ostatecznie znow kupilem Mondeo !!! Bezkonkurecyjny samochod a nie jakis przereklamowany samochodzik i tyle na temat!!!