Kugą przez pół roku przejechałem 20 tys.km. Codzienny dojazd (tam i z powrotem) do pracy ok. 150 km po A1. Na trasie Śląsk - Praga Kuga spaliła średnio 6 l/100 - przejazd przez A1, A4, jazda przez góry, czeskie ekspresówki i autostrady. Na razie jedyne co mnie spotkało to kapeć po wjechaniu w jakąś dziurę. Z rzeczy na plus po półrocznym użytkowaniu: prowadzenie, wygoda, wyposażenie ( wer. titanium) szybkość odtajania (ogrzewana przednia szyba - idealne w mroźne dni) Z rzeczy na minus: jakieś dziwne odgłosy z podwozia przy wyższych prędkościach (pow.100km/h) - może jakieś osłony plastykowe wibrują (sprawdzałem zbieżność pod złapaniu kapcia - dość luźno przymocowane plastyki podwozia/nadkoli) Będę to zgłaszał przy przeglądzie okresowym. Po za tym co mnie denerwuje: często włączają się czujki zbliżeniowe gdy np. na światłach obok stoi TIR i spaliny lecą w ich stronę, jest nieco mały bagażnik, na plastikach wnętrza od np. dotyku gołą ręką lub po przetarciu szmatką do pielęgnacji pozostają ślady, wlew do spryskiwaczy jest zbyt głęboko schowany - bez porządnego lejka okolica wlotu zawsze zostaje zalana płynem, bardzo szybko ubywa też tego płynu (częste automatyczne spryskiwanie reflektorów) - 2 baniaki 5 l na tydzień w zimie to norma. Ogólnie jestem zadowolony - zobaczę jak dalej będzie się sprawował. Za diesla 150KM, AWD, z w miarę dobrym wyposażeniu (el.klapa bagażnika, ogrz. przednia szyba, aut.klima, nawigacja, automatyczne parkowanie, grzane półskórzane fotele, czujniki przód/tył, kamera cofania itp.) dałem ok 125 tys.PLN. Konkurencja z podobną specyfikacją była o 10-30 tys. droższa (Karoq, Ateca, Sportage, RAV4, Tiguan, Tucson, Qashkqai, CX5, Jeep Compass)