Szacun dla kolesia, który pisze takie bzdury na temat spalania w mieście na poziomie 6,2-6,5. Kolego producent w instrukcji obsługi pisze 9,4 a musisz wiedzieć, że to są testy znormalizowane( na hamowni, bez wiatru, górek, korków itp.) Może ty kolego powinieneś zostać testerem zużycia paliwa skoro masz takie zdolności zaniżania wyników o nawet 3 litry niż podaje producent?
Taki kit to możesz 5 latkom w piaskownicy wciskać.
10 w mieście to standard z włączoną klimatyzacją, na trasie da się zejść do 6 ale to emeryt style 70-80 km/h. Tylko kto tak jeździ?