Foczke mam od 10.09r.To min. spalanie to tak troche z "sufitu".Nie miałem okazji zaliczyć dłuższej trasy.Na codzień robię 10km w jedną stronę do pracy.Spalanie rzędu 5,5l to była norma przy temp.zewnetrznej rzędu -5:+10 stopni(stoi pod chmurką).Przy 20-sto stopniowych mrozach spalił o ponad 1l więcej.Tyle że o zagrzaniu silnika do temperatury pracy na tak krótkim dystansie przy tak niskiej temperaturze nie ma mowy.Poprzednio miałem kadeta 1.3 benzyna. W podobnych warunkach łykał 9l benzyny.A do tego komfort jazdy bez porównania.I nikt mi nie powie że na gazie wychodzi taniej.