Do pracy 25 km w jedną stronę codziennie 1:1 miasto , trasa 8 litrów , Ruciane Nida - Warszawa upał jak cholera,bagaznik full- klima 7 litrów. Zima śniegi, mróz na dwójce połowa drogi w sznurze 9,5 litra . ( tak naprawdę to są wskazania komputera) Nie mam gazu . Jeżdżę spokojnie , ale jak trzeba to poganiam. Żona jak wsiada to spala jej litr mniej a mi się wydaje, że nie umie jeździć bo jakoś tak inaczej niż ja. Zauważyłem, że nie lubi mulenia na 5 biegu, wtedy pali więcej niż na 4 przy tej samej prędkości.