witam. mój fordzik nie jest łakomy na paliwo. pewnie przyczyną tego są przeczytane niezliczone ilości artykułów o eco drivingu. mój raport przedstawia się następująco : miasto 60%, trasa 40% zimą (temp. -10 - 20 st.cel)na niedogrzanym silniku :/ (do pracy mam 4 km) więc nieźle. po moim ukochanym dziurawym mieście jeżdżę rzadko, no chyba że nie mam innego wyjścia ale spalanie nie przekracza 8l/100km. trasa Wałbrzych - Koszalin - Poznań (bez klimy)z godzinnym przedzieraniem się przez zakorkowany Poznań, 4 osoby na pokładzie, bagażnik załadowany do granic możliwości, prędkość jak było mozna to 120-140 km/h (ok 50% całej trasy) przy paliwie statoil 98 wyszło mi 6,3 l/100km - pomiaru dokonałem metodą tankowania do pełna i po przejechanej trasie dolanie znów do pełna. jak dla mnie wynik rewelacja !!!! staram się nie przekraczać 3000 obrotów, ale po dłuższej jeździe lubię mu czasem "przepalić sadzę" i pokręcić do 5000 - 6000 i powyprzedzać trochę na 3 a nawet na 2 biegu. spalanie wtedy oczywiście drastycznie wzrasta ale te 100 KM jest po to żeby czasem z nich skorzystać :) oprócz problemów z centralnym zamkiem nie narzekam na to autko :)