yWitam
Auto niewiarygodnie źle znosi zimę pod kątem ekonomiki. Krótkie dojazdy na zimnym silniku w mieście to nawet 8 l/100 km. Za to dzisiejszy wynik średni - w tym roku wyjątkowo długa zima- mój pierwszy wiosenny wpis 12.04.2013r tzn. dzisiaj - temp. pierwszy raz powyżej 10 st.C. przywrócił mi wiarę w diesla . Trasa ok 300 km dała wynik średni 4,1 l/100 km - ok 20% miasto. O dziwo najekonomiczniej to obroty 2700 prędkośc ok 117km/h na trasie
Auto zaupiłem w paźdierniku 2012r w Berlinie - powrót do karaju ok 650 km dał wynik porównywalny tj. ok 4,2 l/100 km. Wracałem na niemieckiej ropie przy podobnej temp. powietrza,
Zrobiłem już 8000 km i średnia do dzisiaj nie wyiniosła mniej niż 5,2/100, kolejna ciekawostaka - dzisiejsze 4,1 to średnia na paliwe Lukoil - ta sama stacja, ten sam dystrybutor - metoda pod korek weszło 12,31 litra po wcześniejszym uzupełnieniu do pełna. Wcześniej tankowałem Statoil i nigdy w samej trasie nie było poniżej 4,5 l/100km