Przy jeździe głownie po mieście średnie spalanie do 8 l/100, w zimie max. ponad 9 l, ale mam ciężką nogę. Kolegom potrafiły podobne fiesty spalić i 11 l/100. Ale to chyba kwestia techniki jazdy - trzeba biegi wrzucać jak najwcześniej (a nie jechać ciągle na trójce 70, albo na czwórce 90 - wydaje mi sie, ze to chyba kwestia instruktora na prawo jazdy?). Na trasie spali poniżej 6 (ale tak jak pisałem wcześniej, raczej jeżdżę szybko i nie lubię wlec się za TIR-ami). Co do cen przeglądów/napraw - nie mogę się wypowiedzieć - auto służbowe.