Raporty zużycia paliwa Ford Fiesta III

Mieszkam w górach i moja fiestka nierzadko jeździła tylko 1 i 2 biegiem.;) spalanie srednie w lecie wynosiło jakieś 12,5l a raz w zimie w ciężkich warunkach odnotowałem 22l..;) ale na trasie zeszła do 7 litrów/100km.

autko nawet przy ciężkiej nodze nie wykazuje nadmiernego apetytu na paliwo

Spalanie LPG świetne! przy spokojnej jeżdzie w trasie 7 litrów...Udało mi się wkręcić fieste na 175 km(na LPG) i przejechać kilkanaście kilomertów z prętkością 165(na niemieckim gazie)zanim kompresja spadła. Jedyny problem to spalanie oleju, można wymieniać uszczelki itp ale te stare silniki poprostu piją olej w moim wypadku litr na 3000 km...Poza tym auto trzyma się swietnie, a naprawy jakie musiałem dokonać były wyłącznie z mojej winy...

Dośc duze zużycie jak na 1300ccm ale za to przyśpieszenie bez porównania do innych aut tej pojemności i klasy.

Auto kupiłem w marcu 2009 za 3 tys zł. Zasugerowałem się opiniami z tego serwisu za które b dziękuję bo jestem zadowolony z zakupu. Ogólnie średnie minimalne i maksymalne spalanie nie odbiega od danych podawanych tutaj, jednak bardzo zaskoczyło mnie spalanie przy prędkośći 80-90 km/h bo wynosi jakieś 4,5l/100 km. Zalałem niecałe 12,5 litra E95 i przejechałem na tym niecałe 300 km (dokładnie 280 z groszami). Myślę że taki wynik udało mi się uzyskać dzięki: 1. niskiemu poziomowi oleju w silniku (niższy niz minimalny) a co za tym idzie małym oporom wewnętrznym 2.wyższemu niż zalecane ciśnieniu w oponach (opona na kamyk) 3. jechałem sam więc na każde przyspieszenie nie potrzeba tyle mocy 4.jechałem późną nocą więc ruchu praktycznie nie było a jeśli już ktoś jechał to mnie wyprzedzał :D Ogólnie jest bezawaryjne ale więcej nie mogę powiedzieć bo mam je nieco ponad dwa miesiące. Kosztowało mnie tylko tyle co regulacja zaworów a raczej jej próba bo okazało się że luz jest ok i to nie on jest przyczyną głośnej pracy silnika tylko jego wiek i przebieg. Ktoś już tu pisał i ja potwierdzam że auto jest głośne przy małych i dużych prędkościach (poniżej 40 i powyżej 110km/h). Maksymalna prędkość jaką udało mi się osiągnąć przy jeździe "w tamtą stronę" to jakieś 163 km/h ale już od około 150 bujał się baaaaardzo długo. Tym razem również potwierdziła się opionia kogoś kto już pisał o tym - mianowicie nie wiem ile spala przy takiej prędkośći ale po przejechaniu ok 25 km wstazówka baaardzo spadła. Mówią że fort gówno wort ale ja tam jestem zadowolony. Jeśli ktoś lubi się rozkoszować spokojną jazdą i pięknymi widokami to polecam auto. Odwdzięczy się wam niską awaryjnością i niskim zużyciem paliwa. PS Przy następnej takiej eskapadzie spróbuję poskładać lusterka zewnętrzne i zdemontować antenę :D Może jeszcze pokusze się o zdemontowanie klamek. Pozdrawiam.