Długi czas zwlekałem z napisaniem tej opinii o mojej Fieścince ale oto nadszedł ten dzień... Na początek przedstawię historie mojego egzemplarza. Jest to rocznik ´96 1.3 Benzyna 60KM. Autko zakupione w lutym 1996, wówczas kosztowało ono równoważność 2 fiatów punto, co bawi mnie do dziś. Wyboru nigdy nie żałowałem od początku Fiesta była dzielnym autem. Od nowości prowadzona była tylko przez 3 osoby. Wpierw należała do mojego Tatka, następnie ofiarował ją mojej Mamci, po czym trafiła w moje dłonie. Autko przy przebiegu 70 tys. km otrzymało instalacje LPG (miało to miejsce już 11 lat temu) i wykonało na nim dzielnie aż 140 tys. km i będzie grubo więcej, gdyż nigdy nie zamierzam Fiesty sprzedawać nikomu i będę nią jeździł dokąd tylko będzie się dało. Autko przez 13 lat było garażowane, wówczas nie było na nim żadnych znak korozji. Jednak niestety od 4 lat stoi pod chmurką przez co blacharka się troszku posypała. Mechanicznie perfekcyjna (wizualnie również-kosmetyka wykonywana na bieżąco), nigdy nie oszczędzaliśmy na niej. Przez 14lat co roku przechodziła oprócz kontroli na stacji diagnostycznej, kontrole w autoryzowanej stacji forda (od 4 lat zaniechałem tego, gdyż przestało się to kalkulować przy jej wartości rynkowej). Przez cały czas eksploatacji w aucie wymieniony został jedynie katalizator (nie wliczając tarcz, klocków hamulcowych, opon i innych elementów eksploatacyjnych). Autko dość fajnie zestrojone i wykonane jak na tamte czasy, względem mk6( na tym portalu znwanym nie wiedzieć czemu mk7) czyli najnowyszej generacji jest ogromna różnica. Jednak miło popatrzyć jak na podwórku jak stoją obok siebie jak równy z równym. Może pora kończyć już odnośnie historii i przejść do konkretów które tutaj mają być opisane. Mianowicie autko pali mało. Wiadomo demon szybkości to to nie jest szczególnie na tak zestrojonym gazie jak ja to zrobiłem (jest dość mocno przykręcony) ale odwdzięcza się na stacjach paliw. Minimalne spalanie to 6,3 odnotowane w zimie na trasie 350km z czego 40km to było miasto Kraków. Maksymalne spalanie przy gonieniu BMW serii 5 w 3.0 dieslu to 12,5/100km też na trasie, jednak droga wojewódzka. Średnio autko pali 8 litrów przy zachowaniu zasad ecodrivingu na trasie i przy ruszaniu jako 1 spod świateł (wiem może to się wydawać śmieszne ale wbrew pozoru niejednemu już odjechała). Wszystkie wyniki są obliczone na podstawie realnego spalania. Pozdrawiam