Jeżdże tym szmelcakiem od półtora roku. Spalanie takie mnie satysfakcjonuje i takiego oczekiwałem wcześniej miałem polówkę z 1990 1.05 paliła z pół litra mniej. Nowsze fiesty palą więcej. Kupiłem ja za 1000 pln włożyłem od razu troche kasy - wymieniłem zawieszenie, kolumnę kierowniczą, zawieszenie silnika, wydech hamulce, opony i jezdze bezproblemowo. Ci co narzekają na te auta liczą że kupią za 500 zł bedą lać i jezdzić, jak ich nie stac niech jezdzą mzk ale stąd ceny fiest bo są wyjezdzone do maxa. Wg mnie warto zainwestowac i doprowadzic to auto do idealnego stanu - ja jestem zadowolony