Ze spalania swojego Escorta jestem bardzo zadowolony - przy dynamicznej jeździe po mieście w okresie od wiosny do jesieni pali max 6 litrów, a na trasie 5,2 litra. Zimą natomiast trzeba liczyć 7 litrów (silnik dłużej się zagrzewa), chyba, że odpalamy i od razu jedziemy to wtedy na krótkich odcinkach pali 8 litrów (choć takie odpalanie i jazda bez zagrzania silnika to katowanie). Samochód w zasadzie bezawaryjny - jeżeli wymieniasz oleje, filtry, rozrząd itp. na czas, to auto odwdzięcza się bezawaryjną jazdą. Przyśpieszenie też wystarczające :) Jedyną i chyba najpoważniejszą "wadą" Forda Escorta jest tylko i wyłącznie rdza. Jak kupowałem go, miał przebieg prawdopodobnie 190 tyś teraz ma 252 tys. Pozdrawiam