Auto trzeba koniecznie konserwować, bo korozja zrobi swoje. Mój escort po własnym [moim] ustawieniu komputera gazu,[adaptacja+ dostrojenie] dostał drugą młodość.Instalacja gazowa 2 generacji. Przy takim samym spalaniu zyskał na dynamice i elastyczności w zakresie średnich obrotów. Myślałem,że silnik się kończy,bo robił się coraz słabszy- 210tys. w tym 160tys. na gazie.Wystarczy ściągnąć odpowiedni program dla komputera gazowego,podłączyć komputer gazowy z laptopem,włączyć adaptację gazu [samo-regulacja],następną ważną rzeczą jest ustawienie wskazań sondy lambda [musi chodzić w zakresie mieszanka bogata-uboga][pole czerwono-zielone]. Regulację tą przeprowadzamy na parowniku.Podglądnąć wskazania sondy na benzynie. Można również regulować całkowite otwarcie jak i zamknięcie silniczka krokowego gazu [czyli przyśpieszenie chwilowe jak i hamowanie silnikiem].CHWILA PRAWDY!!!Przeciętny gazownik wielu niezbędnych regulacji nie przeprowadza,bo albo instalacja jest zbyt uboga, albo mu się nie chce-twierdzi,że kondycja silnika lub układu zapłonowego jest zła. Nie dajmy nabić się w butelkę!!!Jeśli silnik chodzi idealnie na benzynie, to powinien dać sobie również bardzo dobrze radę na gazie.Przypomnijmy escort 1.6 16V zetec,odradzany do gazu,instalacja 2 generacji założona w 2003r [pierwsza moja regulacja wykonana w 2011r]. Plastykowy kolektor- możliwość strzału i pęknięcia kolektora. To nie jest drogi samochód,a przeciętny Kowalski powinien zrozumieć treść tego materiału i wyciągnąć wnioski. Dzisiaj mówi się o drożejącym paliwie ON i Pb. Polacy nie jesteśmy bogatym społeczeństwem, przeprośmy się z LPG! Mimo, że mam też diesla-OCTAVIA 1.9 TDI [bo jako rodzina potrzebujemy drugiego auta],to nasz zagazowany escort był zawsze bardzo ciekawą alternatywą.