Wiadomo jak ktoś ma ciężką nogę to potrafi spalić podczas jazdy 100na 100. Ja Fordzikiem jeżdżę raczej spokojnie no i jak trzeba to pomimo swojej wagi i ilości koni pod maską to potrafi wyrwać do przodu. Spalanie w granicach 7 l / 100 km. W mieście wiadomo większe ;p Jeżdżę tylko na benzynie i nie mam zamiaru instalować gazu bo dla mnie jest to zabójstwo dla silnika. Autko jest niezawodne do tej pory i z czasem nie zwiększa się zużycie paliwa ;D