Moje "złoto" przyszło na świat w 1997roku:) Wcześniej jeździł nim mój ojciec, a od 2004 roku ja go "zarzynam":P Benzynę pali różnie, jak jeździł tylko mój stary to mu palił średnio ok. 6 litrów. Ale ten samochód z silnikiem 60KM, żeby jako tako jechał to mu trzymam gaz w podłogę cały czas:D Prędkość maks według producenta to 153kmh. Jest to prędkość przy jakiej kończy się 4 bieg:D Ale mamy jeszcze piąteczkę:P mój rekord to 180kmh z małym kawałkiem, na autobahnie, lekko z górki z wiatrem:D Pod wiatr na prostej to max 150kmh, a pod górkę to tyle ile miał przed wjazdem pod takową:D lub czasem nawet kiśnie tylko trzeba pamiętać, żeby redukować bieg:D Jak na autostradzie dajesz bo gazie non stop w podłodze to średnie spalanie ok 12-13l/100km. Jak ciśniesz po naszych krajówkach to pali 7-8l/100km. Proces wyprzedzania innych aut musi być dobrze zaplanowany i zorganizowany, po prostu trzeba długo wcześniej zacząć nabierać prędkości. Auto ma przejechane ok 180tys km. W środku stuka i puka, na zewnątrz trochę blacha gnije i trzeba co jakiś czas likwidować oznaki korozji, pierdzieli się często płytka od alternatora, reg. wolnych obrotów, zawory i włączniki kierunkowskazów, tuleje w zawieszeniu no i oczywiści co roku trzeba linkę od ręcznego naciągać (bo sobie lubie bokami polatać:P) ale to nie są na szczęście jakieś mega drogie wydatki. Escorcik ma w miarę twarde zawieszenie i spoko się trzyma drogi w zakrętach. Przeszedł już sporo i dalej ma się dobrze:D Za nic w świecie go nie oddam:D