Jest to Ford Escort 1,6 D; 54 KM rp.1986. Silnik zapala bez zarzutu nawet w mrozy -27C.
Zużycie miał minimalne 3,6 l/100 km przy delikatnej jeździe do 90 km/h natomiast średnio na 5000 km trasy wyszło mi 5,5 l/100 km. Uważam, że silnik tego Forda jest dobrze dopracowany i polecam go każdemu myślącemu. Nie jest to auto do rajdowej jazdy ale do normalnej jazdy. Rozpędziłem go do 150 km/h czyli o 4 km więcej niż podaje instrukcja. Wadą jest jego wolne rozpędzanie ale wiadomo, że tak musi być bo nie ma nadmiaru mocy.
Nadwozie pomimo 20 wiosen nie ma przerdzewień na wylot i to się liczy w aucie, że ma mocną blachę.