Raporty zużycia paliwa Fiat Uno II

Fiat Uno Clip 994cm3 w mieście spalanie od 8-12 litrów benzyny niezależnie czy Pb 95, czy 98 za to po trasie najmniejsze spalanie 4,9 l/100, lecz normalnie 90-120km/h to spalanie 5,2 l. Miałem 1.0 Fire i samochód palił w mieście góra 7,5 l na krótkich trasach z butem a trasa ok 90 km/h to 4,5 l, polecam tylko 1.0 Fire ponieważ Clip jest składanką silników mimo że ma rzekomo 48 KM (a Fire 45 KM) to jest bardziej mułowate od Fire, i części nie są dostępne bądź w cenach z kosmosu np.Silnik Krokowy 1000zł z ASO, a do Fire wszystko łatwo dostępne- żałuję że zakupiłem Clipa

Samochód bardzo dobry jako pierwsze auto. Dzięki braku wspomagaczy można (trzeba) nauczyć się panowania nad pojazdem, a wszelkie popełnione błędy są bardzo tanie... w naprawie. ;-) Auto pali niewiele jeśli nie ciśnie się go za dużo, dynamika stoi na dużo lepszym poziomie niż można się spodziewać patrząc na ten samochód. Z górki z wiatrem rozpędził się nawet do 154km/h (wskazanie GPS) ale drugi raz nie tego nie powtarzałem w obawie o to, że się rozleci. Trzeba pamiętać, że jest to samochód przede wszystkim budżetowy. Oczywiście rdzy i uszkodzeń mechanicznych w tym aucie i w tym wieku nie da się uniknąć ale ogólnie wrażenia bardzo pozytywne. Max spalanie przy bardzo dynamicznej jeździe na krótkich odcinkach w mieście. Min. średnie spalanie przy jeździe emeryckiej na dłuższych odcinkach przez przelotówki w mieście lub niemiecką autostradą 100km/h na niemieckim gazie. Min. spalanie przy oszczędnej jeździe na długiej trasie - tak jak nazwa wskazuje, więc prędkość 80km/h za miastem i emerycka jazda.

Witam wszystkich. Samochód kupiłem po zdaniu egzaminu na prawo jazdy. Początkowo uczyłem się jeździć, próbowałem zimą poślizgów, opanowania auta itp. Później auto zostało nieco zmodyfikowane poprzez poprawienie dolotu, wydechu itp. Samochód z czystego serca mogę polecić. Poprzez swoją wagę staje się bardzo zwinnym Dupowozem, wielu kierowców na światłach miało dziwne miny. Co do spalania- samochód katowany potrafił mi spalić nawet powyżej 15 litrów, tak- uno 1.4! Na co dzień jazda po mieście z ciężką nogą nie mniej jak 9.5 litra. Minimalne spalanie udało się osiągnąć raz w niedługiej trasie jadąc jak najbardziej ekonomicznie. Silnik wytrzymywał wszelakie moje katorgi, traktowany jako zabawka na weekendy. Co do rdzy- jak każde uno po 1,5 roku zauważyłem oznaki korozji, zakonserwowałem je i nic więcej nie zauważyłem. Samochód byłem zmuszony wyzłomować z powodu kupna innego oraz oberwania się mocowania skrzyni biegów do łapy, spawanie nie pomagało, skrzyni nie miałem czasu zmieniać, pozdrawiam i polecam jako pierwsze auto ;)

Nie jestem typem rajdowcy .. bo i nie ma czym pogonić ;) Ale trzeba przyznać, że autko pomimo beznadziejnego wyposażenia i braku jakichkolwiek systemów zabezpieczeń (chociażby AirBag, ABS) sprawuje się super. Ja w swoim odremontowałem silnik - uszczelki, nowe tłoki i pierścienie. Koszt ok. 1200zł+robota po znajomości. I teraz autko będzie żyło dłużej, tym bardziej, że ruda nie atakuje bo autko stoi w garażu :) ... niestety niedługo pewnie zmieni właściciela ponieważ powiększa mi się rodzina i będę potrzebował czegoś bezpieczniejszego.. nicholas.krawczyk@gmail.com jeśli ktoś by chciał się dowiedzieć więcej o samym aucie - proszę bardzo. Jeżeli chodzi o spalanie LPG - to nie ma szans, żeby wyjść poza 8,5 litra.. mi kiedyś wyszło nieco ponad 8 litrów w kompletnych korkach w Warszawie. W trasie udało mi się zejść do 6,1 (80-90km/h) w mieście te 6,8-7,2 bierze w zależności od przelotowości skrzyżowań i tych wspaniałych korków. Autko naprawdę pocieszne. Jeżeli ktoś nie ma zbyt wysokich oczekiwań a i kieszeń szczupła (wiadomo jakie czasy) warto rozejrzeć się za dobrym egzemplarzem, zakonserwować go (ja tak zrobiłem) i cieszyć się małym włoskim samochodzikiem. Pozdrawiam :)

Nie jestem typem rajdowcy .. bo i nie ma czym pogonić ;) Ale trzeba przyznać, że autko pomimo beznadziejnego wyposażenia i braku jakichkolwiek systemów zabezpieczeń (chociażby AirBag, ABS) sprawuje się super. Ja w swoim odremontowałem silnik - uszczelki, nowe tłoki i pierścienie. Koszt ok. 1200zł+robota po znajomości. I teraz autko będzie żyło dłużej, tym bardziej, że ruda nie atakuje bo autko stoi w garażu :) ... niestety niedługo pewnie zmieni właściciela ponieważ powiększa mi się rodzina i będę potrzebował czegoś bezpieczniejszego.. nicholas.krawczyk@gmail.com jeśli ktoś by chciał się dowiedzieć więcej o samym aucie - proszę bardzo. Jeżeli chodzi o spalanie LPG - to nie ma szans, żeby wyjść poza 8,5 litra.. mi kiedyś wyszło nieco ponad 8 litrów w kompletnych korkach w Warszawie. W trasie udało mi się zejść do 6,1 (80-90km/h) w mieście te 6,8-7,2 bierze w zależności od przelotowości skrzyżowań i tych wspaniałych korków. Autko naprawdę pocieszne. Jeżeli ktoś nie ma zbyt wysokich oczekiwań a i kieszeń szczupła (wiadomo jakie czasy) warto rozejrzeć się za dobrym egzemplarzem, zakonserwować go (ja tak zrobiłem) i cieszyć się małym włoskim samochodzikiem. Pozdrawiam :)

Nie jestem typem rajdowcy .. bo i nie ma czym pogonić ;) Ale trzeba przyznać, że autko pomimo beznadziejnego wyposażenia i braku jakichkolwiek systemów zabezpieczeń (chociażby AirBag, ABS) sprawuje się super. Ja w swoim odremontowałem silnik - uszczelki, nowe tłoki i pierścienie. Koszt ok. 1200zł+robota po znajomości. I teraz autko będzie żyło dłużej, tym bardziej, że ruda nie atakuje bo autko stoi w garażu :) ... niestety niedługo pewnie zmieni właściciela ponieważ powiększa mi się rodzina i będę potrzebował czegoś bezpieczniejszego.. nicholas.krawczyk@gmail.com jeśli ktoś by chciał się dowiedzieć więcej o samym aucie - proszę bardzo. Jeżeli chodzi o spalanie LPG - to nie ma szans, żeby wyjść poza 8,5 litra.. mi kiedyś wyszło nieco ponad 8 litrów w kompletnych korkach w Warszawie. W trasie udało mi się zejść do 6,1 (80-90km/h) w mieście te 6,8-7,2 bierze w zależności od przelotowości skrzyżowań i tych wspaniałych korków. Autko naprawdę pocieszne. Jeżeli ktoś nie ma zbyt wysokich oczekiwań a i kieszeń szczupła (wiadomo jakie czasy) warto rozejrzeć się za dobrym egzemplarzem, zakonserwować go (ja tak zrobiłem) i cieszyć się małym włoskim samochodzikiem. Pozdrawiam :)

Nie jestem typem rajdowcy .. bo i nie ma czym pogonić ;) Ale trzeba przyznać, że autko pomimo beznadziejnego wyposażenia i braku jakichkolwiek systemów zabezpieczeń (chociażby AirBag, ABS) sprawuje się super. Ja w swoim odremontowałem silnik - uszczelki, nowe tłoki i pierścienie. Koszt ok. 1200zł+robota po znajomości. I teraz autko będzie żyło dłużej, tym bardziej, że ruda nie atakuje bo autko stoi w garażu :) ... niestety niedługo pewnie zmieni właściciela ponieważ powiększa mi się rodzina i będę potrzebował czegoś bezpieczniejszego.. nicholas.krawczyk@gmail.com jeśli ktoś by chciał się dowiedzieć więcej o samym aucie - proszę bardzo. Jeżeli chodzi o spalanie LPG - to nie ma szans, żeby wyjść poza 8,5 litra.. mi kiedyś wyszło nieco ponad 8 litrów w kompletnych korkach w Warszawie. W trasie udało mi się zejść do 6,1 (80-90km/h) w mieście te 6,8-7,2 bierze w zależności od przelotowości skrzyżowań i tych wspaniałych korków. Autko naprawdę pocieszne. Jeżeli ktoś nie ma zbyt wysokich oczekiwań a i kieszeń szczupła (wiadomo jakie czasy) warto rozejrzeć się za dobrym egzemplarzem, zakonserwować go (ja tak zrobiłem) i cieszyć się małym włoskim samochodzikiem. Pozdrawiam :)

Mam sentyment do Uno, to był mój pierwszy samochód, rześko się porusza, ale jego mały komfort w połączeniu z nieekonomicznością właściwie wykluczają to auto z mojego obecnego pola widzenia, ostatnie moje Uno paliło średnio 7 litrów benzyny, koszt przejechania 1000 km to prawie 400 zł. Przy dużo większym (i starszym) Nissanie kombi na gaz to jest 200 zł. Notabene miałem dwa uniaki i w obydwu szwankowały skrzynie biegów.