Autko jest tanie w eksploatacji, o ile nie ma a) rdzy z którą na próżno walczyć i b) silnika 1.4, którego minimalną granicą spalania jest 9 litrów (górnej brak). Wszystkie części są tanie i łatwo dostępne, a każdy mechanik i "złota rączka" będzie w stanie naprawić to auto. Na kompletny rozrząd, uszczelkę pod głowicą, zawór i świece nie wydałem więcej niż 350zł.