przejechałem tym samochodem ponad 50000km i może ze 2 razy spalanie spadło poniżej 10l/100km( w zimę na krótkich dystansach w mieście bywało 15l/100km, a najniższe ok.7l/100km jadąc spokojnie na trasie), a że nie mam gazu to trochę boli-nogę mam średnią, nie cuduję zbytnio,ale też nie zawalam drogi.Ceny części i napraw są śmiesznie niskie w dzisiejszych czasach, poza tym każdy jest w stanie siene naprawić.