Auto bardzo wdzięczne, pod warunkiem, że choć trochę się o nie dba. wystarczy stawiać na markowe części, a nie najtańsze zamienniki, mieć mechanika , który nie jest złodziejem i partaczem, a auto dowiezie zawsze i wszędzie. Może nie najszybciej, choć osobiście z trasy z Gdyni do DBL ciąłem na trasie wszelakie vectry, mondeo i inne golfy. Spokojnie można trzymać prędkość przelotową na dłuższych dystansach na poziomie 120 - 130km/h, a na autostradzie skoczyć do 160km/h aż do zjazdu na krajówkę ( a pod butem jest jeszcze delikatny zapas). Auto najlepiej prowadzi się na trasie przy prędkości do 110-120, natomiast najbardziej ekonomicznie jeździ do 90km/h, później zaczyna się wir w baku, choć i tak nie jest źle. Generalnie maszyna za śmieszne pieniądze, lać paliwo dbać i jeździć do znudzenia. Jeżeli nie był bity, nie będzie rdzy - pierwszy cento '97 najechałem od 170tkm do 312 tkm i zero rdzy. kolejny Seicento '01 od 65tkm , teraz ma 119tkm i gdyby nie przycierka parkingowa to lakier w stanie fabrycznym. Polecam gorąco, bo to wspaniały samochód