Witam,
od pewnego czasu monitoruje spalanie samochodu, którym się poruszam. Pojazd Seicento 1.1 z 2003r Paliwo: benzyna 95okt.Przebieg ok 68 000km . Modyfikacje: olej Mobil 1 Super S 10w40 półsyntetyk, filtry olej co roku powietrza co dwa, wymieniony układ wydechowy (na zwykły z fiata, po 5 roku), tuleje tylnych wahaczy(po 5 roku) i 4 amortyzatory KYB-przód i Monroe-tył po 5 roku), elektrowentylator (po 2roku),komplet żarówek h4 hella, brak magnetyzerów i innych takich. Trasy głównie po śląsku: Jaworzno Sosnowiec Katowice Gliwice Czestochowa sporadycznie dalsze trasy Warszawa, Trójmiasto.
Opis pomiarów: uzupełnianie zbiornika do pełna za kazdym razem, czyli w miarę najdokładniejsze (przyjmując że liczniki na stacjach BP Shell Bliska nie kantują).
Spalanie:
A) Trasa: temperatura otoczenia 25 st C, 2 osoby na pokładzie, 650 km po drodze szybkiego ruchu 90km/h (110km/h wyprzedzanie)+ 100 km miasto spalanie 4,422 dm3/100km
B) Trasa: temperatura ok 0 st C, 1 osoba na pokładzie, 200km droga szybkiego ruchu (80 km/h) + 130 miasto spalanie: 5,374 dm3/100km
C) Trasa temp ok 10 st C, 2 osoby na pokładzie, 300 droga szybkiego ruchu (90km/h) + 250 km miasto spalanie 4,908 dm3/100km
D) Nie zawsze trzymałem się zasad ekodriving´u.Od czasu do czasu trzeba też poszaleć małą zabawką. Spalanie podczas butowania albo jazdy z rękawami wahało się od 6,1 - 7,75(zima, 2-3osoby) dm3/100km
Należy przy tym wspomnieć iż prowadząc pojazd na trasie staram się nie przyśpieszać wjeżdżając na wzniesienie (ponieważ zęby utrzymać stałą prędkość trzeba zwiększyć zużycie paliwa - przyśpieszanie powoduje wzrost zużycia już od dawki podwyższonej) zjazd ze wzniesienia odbywa się zwykle przy zamkniętej przepustnicy albo następuje przyśpieszanie. Od czasu do czasu istnieje też konieczność wyprzedzenia kogoś na trasie staram się nie przekraczać 110km/h. Na spalanie ma wpływ również ilość osób i dodatkowego bagażu (mimo że tego tu nie widać im mniej tym lepiej - wada małego silnika), temperatura otoczenia (im wyższa tym niższe spalanie ale i załoga możne się zagotować w środku)