Raporty zużycia paliwa Fiat Seicento Hatchback 3d

Chyba najniższe z możliwych - przejechanie 100 km. kosztuje mnie ok. 26 zł ,zużycie benzyny ostatnio na dłuższej trasie ok.950 km.- to 4,68 l ,trasa to 70 %, a 30% -to po mieście .Prędkośc w trasie to ok. 100 km. Gaz do tego i nie tylko tego samochodu może założyć tylko osoba pozbawiona rozumu .

Jest ok!

mały samochód , małe koszty.

Bardzo małe

Zakupiłem samochód z przebiegiem 90 tys. km, od razy założyłem instalację LPG i po pół roku jazdy przedstawiam swoje raporty spalania. Minimalne spalanie jakie udało mi się osiągnąć to 5,2 L/100 km przy spokojnej jeździe w trasie 90 km/h,, średnie spalanie wynosi 6,9 L/100 km. Max to 7,8 L/100 km, zdarzyło mi się to 2 razy przy zatankowaniu promocyjnej ceny gazu na tej samej stacji, także wydaje mi się że jakość gazu była kiepska. Na spalanie wpływa także ukształtowanie terenu, spalanie potrafi dość znacznie wzrosnąć gdy poruszamy się ciągle po górkach, dlatego że autko posiada niewielką moc i trzeba dobrze deptać w podłogę, żeby wyskrobać się na większą górkę. Podsumowując, autko bardzo oszczędne, na stacji paliw przy kasie nie ma bólu, a przy cenie LPG, która była w 2013 roku na wakacjach 2,3 zł/litr można wręcz było skakać z radości. Poza spalaniem autko jest również tanie w eksploatacji, części tanie i łatwo dostępne, naprawy nieskomplikowane. Samochód idealny na dojazdy do pracy i na jazdę w mieście.

Auto "względnie" fajne. Było moim pierwszym autem, na którym uczyłem sie jeździć i jest do tego idealne, więc polecam każdemu młodemu kierowcy - nie tak archaiczne jak Cinquecento - ale wciąż bez wspomagania (przynajmniej w mojej wersji) i zbędnych bajerów. Określenie "względnie fajne" odnosi się do tego że jest to minimum, jakim powinno być auto z namiastką duszy. Ale do konkretów: - spalanie zależy tylko i wyłącznie od sposobu jazdy kierowcy oraz stanu technicznego. Silnik nie lubi pracować pod obciążeniem i jest to główny powód dużego spalania. Nagłe wciśnięcie gazu -zwłaszcza pod górkę- nie daje nic poza większym spalaniem i wibracjami. Najlepiej operować prędkością, redukować i trzymać go na nieco wyższych obrotach, lekko operując gazem - wtedy jest dość zrywny i wdzięczny - a co zabawniejsze EKONOMICZNIEJSZY. Co do aspektu technicznego to ważna jest sonda Lambda, sprawny silniczek krokowy, odpowiednie ciśnienie w oponach, pilnowanie poziomu oleju, płynu chłodzącego i jakości tankowanego paliwa. Niesprawna Lambda powoduje co prawda efektowne pierdzenie przy schodzeniu z obrotów, ale chłonie dużo paliwa - warto na to zwracać uwagę po wszelkich naprawach wydechu, zwłaszcza gdyż ten dość często robi się dziurawy. Słabe paliwo rzadko ma wpływ na osiągi w małych autach, ale w tym przypadku silnik baaardzo się męczy. Zimą - trzeba doliczyć dodatkowy litr paliwa do zestawienia - dodatkowo auto lepiej sie sprawuje gdy pilnujemy czy termostat jest sprawny (gdyż jest awaryjny i trzeba go wymieniać raz do roku) oraz osłonięciu chłodnicy kawałkiem plastiku. Auto nieporównywalnie szybciej sie grzeje i lepiej chodzi. Pilnujac tych kilku rzeczy można mieć bardzo ekonomiczne autko - które nigdy nie zawiedzie. 100% odpaleń na styk za pierwszym razem, nawet przy -20 stopniach. Jedynie w lecie należy skontrolować czy nie dostała się wilgoć do silniczka wentylatora chłodniczy, żeby się nie zagotował. Powyższe wskazania, w połączeniu ze stosowaniem zasad EcoDrivingu - pozwala zejść w mieście do 6l/100km

Auto mam od nowości a na gazie zrobiłem już 110 000 km. Zamontowany zwykły gaz (włoski) za ok. 1 500 zł w 2004r. I jak dotąd poza wymianą filtra i drobnych regulacji nic się nie dzieję. Auto małe to i mocy brak, ale na dojazdy do pracy (tak jak ja 100 km dziennie) idealne. Koszt 100 km waha się między 15-17zł.