PALI JAK MAŁY SMOK.
W mieście zejście poniżej 7 litrów graniczy z cudem. Znacznie częściej jest 8-8,5.
Na trasie nie ma co liczyć na wynik poniżej 5 litrów.
Serwis badał sprawę już dwa razy. Auto ich zdaniem jest sprawne.
Przy każdej okazji powtarzają formułkę z instrukcji, że podane zużycie może się różnić od rzeczywistego. A że Qubo 1.3 JTD pali 2 litry więcej niż Octavia 1.9 TDI w tych samych warunkach - ASO nie wie dlaczego nie znają się na skodach.
Przeglądy tanie (310 zł robocizna), co 30 tys. km. Olej i filtry lepiej przynieść swoje - uwaga olej musi być wyczesany do Multijeta spełniający normę fiata.
Ubezpieczenie tanie, jak się znajdzie odpowiednią firmę. Jak Qubo i Fiorino maja w ubezpieczalni wspólną stawkę to flotowy charakter tego drugiego winduje koszty.
Oczywiście jak w kazdym aucie jest kilka "fajnych" patentów np. wymiana tylnej wycieraczki tylko z całym ramieniem, nietypowe przednie wycieraczki itp.
Przednie klocki wytrzymały niecałe 25 tys. w ASO kosztują 380 zł. Zamienniki ATE można dostać od 150zł.