Mały diesel, miał by oszczędny. Żłopie więcej niż niejeden benzyniak, a warczy i przyspiesza jak ciężarówka.
Serwis wymieniał jakieś uszczelki, miał palić mniej i dalej zejście poniżej 7 litrów w mieście jest nierealne, nawet przy jeździe "o kropelce".