Paliwowa masakra. To autko nie zużywa paliwa, ono je żłopie. Przy ostatnim tankowaniu nogi sie podemna ugięły. Przy dziennych dojazdach ok 50 km z czego połowa w mieście a połowa po trasie, zużł ostatnio średnio 8,7 l/100 km.
To wynik na poziomie limuzyn z silnikami 2.0.
Mam jeszcze Fiata Linea z silnikiem 1,4. Na tej samej trasie w tym samym okresie spalał średnio 8 l/100 km. Panda to "pasztet" i to z odpadów. Dużo zastrzeżeń mam także do parametrów włączania się ABS. Panda jest tak lekka że momentalnie blokują sie koła przy minimalnej śliskości w konsekwencji niemal od razu włacza się ABS Nie chcę sie wypowiadać jak to wydłuża droę hamowania. Wniosek jest jeden jak go sprzedam to na pewno drugi raz już nie kupię.