Raporty zużycia paliwa Fiat Linea

Zanim silnik się ułożył muł ! miasto 7,5/100km w oczach łzy na liczniku 3 ! jednak za te pieniądze nie kupiłbym lepszego auta tej klasy(wyprzedaż rocznika za 36tys) nie pędząc od świateł do świateł na wariata miasto 6l/100km(kołobrzeg) jeżdząc 50-70km/h, trasa 100-120km/h wyciśniesz ok 5,5 l nie stojąc z menzurką tankując auto, wyprzedzając co się da siła rozpędu :) doświadczony kierowca wie czego sie spodziewać po tym silniku i tej masie pojazdu, więc nie rozumiem malkontentów ze słaby a dużo pali, ciężka noga nawet w tym aucie szybko się zmeczy.Jednak wiecej jak 36 tys nie dałbym za te auto, chyba ze w lepszej wersji wyposażania. Idalne pakowne i przestronne auto dla rodziny, pozwalające bezpiecznie dojechac z punktu A do punktu B nie czekając na autobus. Skromnym zdaniem dobrze trzma sie zakrętów, jedna wada, sparciał !!! waż tzw odmy silnikowej, efekt zapach spalin i oleju w kabinie, wymiana na gwarancji, jednak Fiat to Fiat, pojezdzimy i poszukamy emeryta wielbiciela marki kupującego za niewielkie pieniadze namiastkę limuzyny :) pozdrawiam posiadaczy marki, szerokości panowie i panie !

Przejechałem tym autem prawie 20 tys km. Początkowo muł nie do opisania ! 7,5-8 l/100km bład ten silnik bład FIAT, jednak po czasie zmieniłem zdanie na temat tego samochodu,zapłaciłem za niego 36 tys(wyprzedaz rocznika)uważam że za tam smieszne pieniądze nie kupiłbym lepszego auta z salonu, duży ładowny bagażnik, pomijam mały otwór ładunkowy, duże przestronne wnętrze, wygoda na długich trasach na tylnej kanapie. Jedyną wadą tego auta były osiągi ! ! ! Katastrofa ! Paliwożerny muł ! prędzej poruszałem się VW 140 KM dieslem ojca i tu SZOK ! Teraz BRONIE tego Auta ! nie dałbym za nie więcej jak 36 tys :) jednak kilka ciepłych słów o: nauczyłem się nim jeździć, w mieście nie gnam od świateł do świateł i tak dojade, zresztą przy tym natężeniu ruchu, czuje się mniej znerwicowany bo nie depne bo nie dam się wyprzedzić jak w VW, silnik się ułożył i ja jako kierowca też, dla rodziny auto idealne. Technika jazdy obroty nie więcej jak 3000tys a i tak jezdze po miescie między 50-70 max długo ale nie do przesady jak się da na 5 biegu(Kołobrzeg)i osiągam ok 6l/100km na trasie i tu zdziwie malkontentów ok 5,5 litra z miarką nie biegam przy tankowaniu a jadę 100-120km/h również wyprzedzając co się DA siła rozpędu :D dodam że auto "zbiera się" od przebiegu ok 10tys km znaczniej lepiej jak na początku, ogólnie Fiat jak Fiat :) moim skromnym zdaniem dobrze trzyma się zakrętów jak na te klasę i kase :) opony jak niegys w golfie III (185r15/55) ale czuje różnice, Włoch miękki kanapowiec, Niemiec twardy wybierający nierówności. Jedna usterka którą spotkałem sparciał ! waż tzw. odmy silnikowej efekt zapach spalin w kabinie(na gwarancji), bywa, pojezdzimy znajdziemy emeryta wiernego marce FIAT za przyzwoite pieniądze. Tego auta nie goni się na obroty jak piszecie 4000 tys itd kierowca z doświadczeniem może i powinien się spodziewać że auto ważace 1200 kg i silnik 77KM to ciężkie małżeństwo, które jednak można pogodzić, przemieszczając się z punktu A do punktu B przy rozsądnym zużyciu paliwa jeżdząc z głową. Pozdrawiam posiadaczy tego auta i chętnych wymienić spostrzeżenia na pbd@wp.pl

Przejechałem tym autem prawie 20 tys km. Początkowo muł nie do opisania ! 7,5-8 l/100km bład ten silnik bład FIAT, jednak po czasie zmieniłem zdanie na temat tego samochodu,zapłaciłem za niego 36 tys(wyprzedaz rocznika)uważam że za tam smieszne pieniądze nie kupiłbym lepszego auta z salonu, duży ładowny bagażnik, pomijam mały otwór ładunkowy, duże przestronne wnętrze, wygoda na długich trasach na tylnej kanapie. Jedyną wadą tego auta były osiągi ! ! ! Katastrofa ! Paliwożerny muł ! prędzej poruszałem się VW 140 KM dieslem ojca i tu SZOK ! Teraz BRONIE tego Auta ! nie dałbym za nie więcej jak 36 tys :) jednak kilka ciepłych słów o: nauczyłem się nim jeździć, w mieście nie gnam od świateł do świateł i tak dojade, zresztą przy tym natężeniu ruchu, czuje się mniej znerwicowany bo nie depne bo nie dam się wyprzedzić jak w VW, silnik się ułożył i ja jako kierowca też, dla rodziny auto idealne. Technika jazdy obroty nie więcej jak 3000tys a i tak jezdze po miescie między 50-70 max długo ale nie do przesady jak się da na 5 biegu(Kołobrzeg)i osiągam ok 6l/100km na trasie i tu zdziwie malkontentów ok 5,5 litra z miarką nie biegam przy tankowaniu a jadę 100-120km/h również wyprzedzając co się DA siła rozpędu :D dodam że auto "zbiera się" od przebiegu ok 10tys km znaczniej lepiej jak na początku, ogólnie Fiat jak Fiat :) moim skromnym zdaniem dobrze trzyma się zakrętów jak na te klasę i kase :) opony jak niegys w golfie III (185r15/55) ale czuje różnice, Włoch miękki kanapowiec, Niemiec twardy wybierający nierówności. Jedna usterka którą spotkałem sparciał ! waż tzw. odmy silnikowej efekt zapach spalin w kabinie(na gwarancji), bywa, pojezdzimy znajdziemy emeryta wiernego marce FIAT za przyzwoite pieniądze. Tego auta nie goni się na obroty jak piszecie 4000 tys itd kierowca z doświadczeniem może i powinien się spodziewać że auto ważace 1200 kg i silnik 77KM to ciężkie małżeństwo, które jednak można pogodzić, przemieszczając się z punktu A do punktu B przy rozsądnym zużyciu paliwa jeżdząc z głową. Pozdrawiam posiadaczy tego auta i chętnych wymienić spostrzeżenia na pbd@wp.pl

Zużycie paliwa uważam jak na auto o tych gabarytach i masie jako nieduże.

Jak Czarniecki w " Potopie : Tegom chciał !

za duzo ch** pali musze go sprzedac albo wyje*** xD

JEDYNY PRZEGLĄD PO 30.000km OKOŁO 500-PLN EKONOMIA TO MOIM ZDANIEM NAJWIĘKSZA ZALETA TEGO AUTA.DUŻO ZALEŻY OD SPOSOBU JAZDY ALE JAK NA TEJ WIELKOŚCI AUTO[4,56 metra]JEZDZE PO MIEŚCIE ZA 5,2DO 5,4 LITRA NA 100km,A NA TRASIE O LITR MNIEJ.TO MÓWI CHYBA WSZYSTKO.PO MIEŚCIE MAX 6,3

Generalnie liczyłem na nieco mniejsze spalanie, ale braki mocy silnika wyrównuję wciskaniem pedału gazu, więc i zużycie wyższe. Przy spokojniejszej jeździe jest znacznie lepiej. Przy jeździe w korkach... jak to w korkach, pewnie i tak znacznie lepiej niż w dwulitrowym turbo. Cena przeglądu akceptowalna, o cenach napraw nie mogę się wypowiadać, bo wszystko robiłem na gwarancji.