Spalanie jak dla mnie to bajka, co prawda nie przekraczam 120 z powodu poprzecznych relingów (ryczą jak głupie), a moja jazda ogranicza się do aglomeracji śląskiej, czyli trochę trasy, trochę miasta i korka (cykl mieszany). Ogólnie na auto nie narzekam, jak do tej pory ma tylko wyciek z uszczelki bagnetu (pewnie będzie 30 PLN kosztów :) i spod filtra oleju, ale to raczej nie wina Fiata tylko osoby, która wymieniała olej.
Auto wygodne, ekonomiczne, pakowne. Jeśli trafisz na egzemplarz, którym nie jeździła ekipa budowlana to będziesz zadowolony. Mnie trafił się samochód poleasingowy sąsiada więc długo się nie zastanawiałem.