To był mój pierwszy samochód. Niestety nie wspominam tych czasów najlepiej. Awaryjny, bardzo dużo pali jak na 700ccm. Technologia sięga chyba epoki kamienia łupanego. Gdybym miał do wyboru Cinquecento a jazdę komunikacją miejską, wybrałbym to drugie. Jedyna zaleta to twarde blachy.