Wcześniej miałem Escorta 1.4, który palił 10/100 w trasie i 14/100 w mieście, tak więc po przesiadce z Escorta do Czinkiego to niebo a ziemia. Auto mi pali od 5 litrów w trasie, do 8.5 w mieście, z tym że po mieście pedał raczej jest w podłodze i mam nie do końca sprawny gaźnik (mocowanie pływaka). Ceny części? Wydaje mi się że na przyzwoitym poziomie, przynajmniej jeśli chodzi o takie typowe części. Np. nowa chłodnica to koszt 70 zł, ale pokrywa gaźnika FOS (pomijam fakt że jest praktycznie nie osiągalna) to koszt ok. 100-150 zł, a cały gaźnik (sprawny) można wyszarpać na złomie już od 70 zł (na allegro 150-200 zł).