Raporty zużycia paliwa Fiat Bravo II

Auto mi się podoba

Troche większe spalanie niż podaje instrukcja, ale to niechamownia lecz polskie drogi

średnie spalanie: trasa ok 5-5,2, miasto 6,3-6,5 ubezpieczenie przy 30% zniżki, Poznań, ok 1800zł przegląd po 30000km i co ważne nie koniecznie po roku, tylko po 30000 - jak to zrobisz w 2 lata to wtedy przegląd - niezła sprawa

Mam nadzieje ze dobrze wybrałem !!!!!!

Średnie spalanie to 5,8l/100km, uzyskiwane przy długich podróżach z prędkością autostradową (do 150/h) jak i przy normalnej jeździe częściowo w mieście. Charakterystycznym jest, iż trudno mi uzyskać spalanie poniżej 5l i powyżej 6,4l. Ceny przeglądów, jak to we fiacie, przystępne. Irytuje fakt, iż mimo że wymiany oleju wydłużono do 30tys, przeglądy gwarancyjne są co 20tys.

Pali dość dużo szczególnie jak się mu przyciśnie, ale tragedii nie ma (przy w miarę spokojnej jeździe spalanie do przyjęcia). Jednak jak ktoś dużo jeździ to polecam diesla.

Pilnowanie obrotów w przedziale 1500-1600 i na zbiorniku można spokojnie przejechać ponad 1200 km. Od 17.06.2008 do 20.12.2008 przejechałem 10.300 km i w sumie zapłaciłem 2.860 zł. za paliwo tj. przejechanie jednego kilometra Fiatem Brawo 1,6 MultiJet 120 KM w cyklu mieszanym kosztował mnie około 28 groszy . Wynik chyba dobry!

Spalanie tego auta to temat rzeka. W mieście pali mniej niż na autostradzie. W cyklu miejskim przy normalnej jeździe po zakorkowanym Poznaniu komputer pokazuje 6.0 - 6.2 l/100km. Kiedy wyjadę na autostradę to spalanie rośnie do 6.5 przy 140km/h na liczniku gdy GPS pokazuje wtedy prędkość 126km/h. Czyli licznik oszukuje o 10%. Do tego komputer zaniża spalanie średnie o 0,4 l. W efekcie auto pali w mieście około 6,7l. co i tak jest bardzo dobrym wynikiem jak na 1,3t. i 120KM. Producent podaje apetyt w cyklu miejskim na poziomie 6,9. Na autostradzie przy 126km/h Bravo pali 7 litrów co jest żenadą. To efekt braku 6 biegu oraz dość szerokiego i wysokiego rozmiaru auta w stosunku do jego długości. Gdyby auto było dłuższe o 70cm spalanie na pewno by spadło. Inną sprawą jest także konstrukcja tył auta gdzie w wyniku zawirowań i oderwania strug rośnie opór powietrza. Można to poznać po powierzchni, która ulega zabrudzeniu zimą na tylnej części karoserii w wyniku własnych "turbulencji" powietrza. No ale takie są koszty dużego bagażnika. Apetytowi na paliwo nie pomagają także duże lusterka. W wartościach zużycia paliwa może kryć się jeszcze jedno zakłamanie, nie sprawdziłem czy licznik przebytych kilometrów jest wiarygodny licząc w tym aspekcie na uczciwość producenta. Warto zaznaczyć, że moje wyliczenia robiłem zimą przy ujemnych temperaturach, na zimowych oponach i przy małym przebiegu auta. W podsumowaniu można dodać, że w Polsce autostrad wiele nie ma a zwykłe szosy to raczej teren zabudowany niż trasa więc na nasze warunki auto wręcz idealne. Jeździć należy od 1500 do 2500 o/min i hamować silnikiem a auto odwdzięczy się na stacji benzynowej.