Spalanie tego auta to temat rzeka. W mieście pali mniej niż na autostradzie. W cyklu miejskim przy normalnej jeździe po zakorkowanym Poznaniu komputer pokazuje 6.0 - 6.2 l/100km. Kiedy wyjadę na autostradę to spalanie rośnie do 6.5 przy 140km/h na liczniku gdy GPS pokazuje wtedy prędkość 126km/h. Czyli licznik oszukuje o 10%. Do tego komputer zaniża spalanie średnie o 0,4 l. W efekcie auto pali w mieście około 6,7l. co i tak jest bardzo dobrym wynikiem jak na 1,3t. i 120KM. Producent podaje apetyt w cyklu miejskim na poziomie 6,9. Na autostradzie przy 126km/h Bravo pali 7 litrów co jest żenadą. To efekt braku 6 biegu oraz dość szerokiego i wysokiego rozmiaru auta w stosunku do jego długości. Gdyby auto było dłuższe o 70cm spalanie na pewno by spadło. Inną sprawą jest także konstrukcja tył auta gdzie w wyniku zawirowań i oderwania strug rośnie opór powietrza. Można to poznać po powierzchni, która ulega zabrudzeniu zimą na tylnej części karoserii w wyniku własnych "turbulencji" powietrza. No ale takie są koszty dużego bagażnika. Apetytowi na paliwo nie pomagają także duże lusterka.
W wartościach zużycia paliwa może kryć się jeszcze jedno zakłamanie, nie sprawdziłem czy licznik przebytych kilometrów jest wiarygodny licząc w tym aspekcie na uczciwość producenta. Warto zaznaczyć, że moje wyliczenia robiłem zimą przy ujemnych temperaturach, na zimowych oponach i przy małym przebiegu auta. W podsumowaniu można dodać, że w Polsce autostrad wiele nie ma a zwykłe szosy to raczej teren zabudowany niż trasa więc na nasze warunki auto wręcz idealne. Jeździć należy od 1500 do 2500 o/min i hamować silnikiem a auto odwdzięczy się na stacji benzynowej.