Z tego co słyszę po kierowcach innych aut to moje Bravo pali jak smok. W zimie w mieście to i 12 litrów spali, w lato również bez trudu 10 przekracza. Początkowo się tym przejmowałem ale zejście poniżej 10 w lecie graniczyło z cudem więc przestałem się przejmować, jeżdżę dynamicznie a spalanie właściwie nie wzrosło, wniosek - najwięcej spalam stojąc w korkach :/