Mogłoby być lepiej, ale tragicznie to też nie jest. Płacisz za to wszystko co zyskujesz, czyli komfort nie znany u wiejskich maniaków :P. W trasie przy jeździe według kodeksu wychodzi troszkę ponad 6 litrów. W mieście koło 8 l. - mieszanie może z jakieś 7,5, gdzie więcej po mieście się bryka.