jak kupiłem ten samochód to myślałem że ma zepsuty wskażnik paliwa. Zima + moja ciężka noga = 14l/100km. tragedia. Teraz raczej spokojna jazda w mieście to niecałe 9l na trasie da się zejść do 7l. jakiekolwiek szaleństwa podnoszą spalanie o 3-4 litry.