Maluch el i elx dzięki założeniu najnowszego ekonomicznego gaźnika, elektrodyszy znacznie zmniejszyło zużycie paliwa i wcześniejsze bajki fabryki FSM o zużyciu 6,9 w mieście i 4,7 w trasie stają się realne. nowe silniki są ekonomiczne i trwałe. W moim modelu przy prędkości 55-60 km/h potrafiłem zejść do 4.2 l/ 100km. Oczywiście w porównaniu do nowych NOWYCH aut to dość dużo, ale silnik produkowano już w latach 50 więc nie rozumiem niektórych wypowiedzi.
Ceny napraw są śmieszne i każdy mechanik potrafi go naprawić bez względu na staż i renomę firmy. Osoby z zacięciem majsterkowicza mogą wymienić w nim prawie wszystko. Ceny nowych części eksploatacyjnych są śmiesznie tanie np. tłumik kosztuje w granicach 45 zł, tych mniej wymagających zadowoli przechadzka po szrotach.