Najwięcej mi spalił w pierwszym tygodniu, po tym, jak go kupiłem (nieumiejętne obchodzenie się ze ssaniem - 7,4) potem się uregulowało, ale i tak na mój gust za dużo... najmniejsze spalanie odnotowałem na trasie Jelenia Góra - Świebodzice i z powrotem - 4,99, ale podejrzewam, że da radę jeszcze mniej, ta trasa, to są same pagórki...