Tak jak zostało wspomniane już wcześniej. Jak się wie, że to nie jest auto sportowe i się jeździ tak jak powinno, to można spokojnie powiedzieć, że 5.0L/100km to norma zarówno po mieście jak i poza nim. Czasami, kiedy chcę prowadzić to autko tak, żeby śmigać równo z innymi, dużo większymi pojazdami (prędkość 90kmh+), to tutaj zaczyna siorbać jak cholera i dochodzi do 11 litrów. Poza tym, jeśli się nie wyłączy ssania i dużo jeździ po mieście, no to wolę nie wspominać o spalaniu tego mini-czołgu. Dla rozsądnych, godne polecenia.
Dodam, że trzeba w maluszku bardziej uważać na pozostałych uczestników ruchu, bo niekiedy szajba im odbija i myślą, że mają do czynienia z rowerem, który należy natychmiast wyprzedzić, nawet jeśli może się to zakończyć zderzeniem czołowym.