Mam ten samochód od ponad roku. Trzeba nauczyć się nim jeździć. Przy technice pędzel do skrzyżowania i hamulec to spalanie będzie z księżyca - przy normalnej jeździe w miarę normalne. Przy jeździe "przepisowej" na autostradzie bądź "S"-ce ostatni średni wynik mam 10,7 (1000 km po autostradzie i jakieś 150-200 po mieście) i to przy ponad godzinie w korku. Drogi krajowe na trasie- w granicach 9 (sama trasa). Oczywiście jak uruchomi się fantazja to spalanie dochodzi do 35 :-) - kto co lubi. Jeden musi zapierdzielać - i wtedy czuje się królem innemu wystarczy świadomość, że po horyzont nie ma nikogo mocniejszego i szybszego :-)