Nie wiem jakim cudem wasze auta tak mało palą. Nie mam ciężkiej nogi i jeżdżę maksymalnie 90-100km/h na trasie a po mieście 70km/h. Po mieście pali jak smok nie wiem czemu. Jak zatankuję za 100zł (cena za litr 4,45) czyli 22 litry to przejadę po mieście 240 kilometrów co daje spalanie rzędu 9,1 litra. Nie wiem co jest grane ale jak na taki mały silnik to jest koszmar. Aż się boję go przerabiać na gaz jak mi zacznie palić z 13l/100 gazu. Gdyby wiedział, że tyle pali nie kupiłbym go.