Witam,
Posiadam swojego "Tikacza" od 2000 roku. Kupowałem z przebiegiem ok 50 000, teraz ma 220 000 i jeździ! :) Skoro przejechałem te parę kilometrów, to mogę wrzucić tutaj parę uwag. Wady; korozja, łożyska tylnych kół, słaby układ hamulcowy. Pomimo zabezpieczenia antykorozyjnego dodatkowego od nowości, niestety rdzewieje a zaczyna się od drzwi, łożyska niestety siadają (mam wrażenie, że to wada konstrukcyjna) a hamulce zbyt szybko się zużywają. Wszystko pozostałe to same plusy. Przy tych niewielu wadach naprawy są BARDZO tanie a większość można wykonać samemu. Zużycie paliwa jest faktycznie bardzo niskie, moje najniższe zużycie to 3,8 l. na trasie. W mieście (Poznań) ok 5,5 l. Niestety od jakiegoś czasu zaczyna palić coraz więcej a zrzucam to na karb całkowitego zaniedbania autka, które z powodu korozji zapewne wyląduje na złomie. Dla zainteresowanych kilka informacji; jeździłem na oleju Mobile 1 (do dzisiaj silnik nie bierze oleju, nie miał regulowanych zaworów itp.) zawsze starałem się kupować nie najtańsze części (klocki, szczęki, kable WN itd, wtedy dłużej pracowały i gdyby nie ta korozja, to pewnie jeszcze parę latek mógłby jeździć :)
Na nasze warunki i polską kieszeń to najlepsze rozwiązanie :)