Tico mam od 3 miesięcy. Nie było dnia żebym nim nie jeździł. Zrobiłem nim przez 3 miesiące ponad 7000 km. Części są tanie jak do roweru. Odkąd go mam wymieniłem w nim świece , przewody , filtr powietrza , filtr gazu , klocki i szczęki hamulcowe (łącznie to kosztowało 160zł) . Silniczek nie ma za dużo siły na gazie bo jadąc pod górę z 4 osobami na pokładzie trzeba go najpierw rozpędzić. Ogrzewanie ma cudowne. Zimą przy wyjeżdzaniu pod górę po śniegu mając zimowe opony nie ma z tym najmniejszego problemu. Najdroższymi rzeczami podczas eksploatacji Tico były mandaty za brak zapiętych pasów (100zł i 2 pkt karne) poza tym nie mam żadnych zastrzeżeń