Przez cały okres eksploatacji wciągała ok. 10 litrów gazu, na trasie nawet dało się zejść do 8. Jak na sporego hatchbacka to nieźle, zwłaszcza że instalacja podciśnieniowa z komputerkiem, a i tak sporo przejechał na śrubce, gdy komputerek leżał w serwisie i czekał na uznanie naprawy gwarancyjnej. Ceny części bardzo przyjazne, serwis w znacznej mierze w znanej sieci JoSom, albo u pana Heńka za grosze. Nawet ASO nie zdzierało (sprzęgła sam nie wymienię), a i samochód zastępczy dali za stówkę na 3 dni...