Mam Matizka od 5 lat i zrobiłem na nim 200000 km na gazie. Dojeżdżam nim do pracy 70 km w jedną stronę. 20 % miasto i 80% trasa. Staram się jeździć ekonomicznie. Samochód jak na dojazdy rewelacyjny, ale trzeba o niego dbać na bieżąco. Po 150000 przbiegu na gazie przepaliła mi się uszczelka pod głowicą - ful naprawa głowicy (planowanie, szlif gniazd, ciśnieinie, uszczelniacze, regeneracja wałka) z robocizną zamknęła się w 700 zł. Nic innego w silniku nie przytrafiło się (aktualny przebieg 328000 km). Rozrząd wymieniam co 80000 km, koszt w warsztacie 180 zł. z pompą. Ostatnio sprawdzałem ciśnienie na garkach i na każdym było po 9,5. Pełen szacun dla DAEWOO.Filtr powietrza i świece wymieniam co 30000 km. kable co drugą wymianę świec.Regulacja LPG co 30000 km. Jak na razie jestem przeszczęśliwy. Małe czterodrzwiowe autko.Wszędzie się wcisnę przy parkowaniu w mieście.Ma też swoje bolączki. Największa to rdzewiejące progi. Nic innego ruda się nie czepia tylko progi. Ale teraz jak będę wymieniał to będę przy konserwacji ich. Napęd - nie wymieniałem nic oprócz klocków i tarcz - na jednym komplecie klocków robię 120000 km.Mam klimę, 2 poduszki, elektrykę szyb, podgrzewane lusterka. Wszystko zapisuje sobie i wyszło mi, że średnie spalanie na dystansie 200000 km (LPG + Pb) 6,72 - w tym 0,3 Pb (przy aktualnych cenach 23.02.2014 r. 6,42 x 2,6=16,69zł., 0,3 x 5,2=1,56zł. Łącznie 18,25 zł/100 km. To nie jest auto wyścigowe, ale na dojazdy pod względem ekonomii rewelacyjne.