Witam. Matiza kupilem 2 miesiace temu i przez ten czas zrobilem ponad 5000 km, więc o spalaniu moge troche napisac. Ale najpierw troche o aucie ;) Autko małe, zwrotne i baardzo oszczedne. Do tej pory nie było zadnych problemow, tylko normalne eksploatacyjne czesci wymagały zmiany np wahacze, lozyska tylnych kol, klocki hamulcowe. Częsci tanie jak barszcz, wahacz kosztował mnie 20 zł za sztuke, klocki (komplet na przod) 30 zł. Polecam wszystkim na jazde po mieście i na dojazdy do pracy, albo jako drugie czy tez trzecie auto w domu, bo jest na prawde godne polecenia golwnie ze wzgledu na spalanie. W moim zostaly wymienione progi, przez poprzedniego wlasciciela, takze nie ma problemow z rdza. Teraz o spalaniu. Na codzien normalna mieszana jazda, biegi zmieniam co 20 km/h. Czyli jedynka do 20 i na dwojke, dwojka do 40 i tak dalej. Staram sie nie przekraczac 110 km/h. Nie jestem jakims ´fanem´ ekojazdy, bo uwazam, ze to zabija silnik. Jezdzac tak, samochod spala mi 6.4-6.7 litrow gazu. W trasie wyszlo mi 5.7-5.8, pewnie daloby sie mniej. Po miescie + roboty drogowe wyszlo mi 7.2 litra. Spalanie to najwieksza zaleta tego auta. Jak widze ze niektorzy pisza ze matiz spala mu 9-10 litrow to wydaje mi sie to nierealne, no coz moze maja taka instalacje gazowa. Pozdro dla wszystki posiadaczy matiza :)