Przy spokojnej zachowawczej jeździe można spokojnie zejść do 4 litrów na setkę, w trasie, moim zdaniem nawet nieco poniżej przy wzorowym stanie technicznym pojazdu i wyjątkowo dobrych warunkach na drodze. W mieście jak wiadomo spalanie wyższe, ale nie ma co się tego bać, 5-6 litrów góra, więcej nie ma prawa palić chyba że ktoś jeździ do odcięcia, nie dba o układ zapłonowy i filtry.