Spalanie w normie poniżej 5 uzyskałem na trasie Katowice-Namysłów jadąc 99%autostradą najniższa prędkość ok.80 to była próba.Normalnie spala w przedziale 6.5-7.5 W ruchu miejskim (mieszkam w mieście 25tyś,luda ,a więc żadnych nit for speeddów spod świateł)zużycie ponad 8.Wchodzi w to niedogrzanie silnika,jazda na ssaniu itd.10 lat jezdziłem w zaopatrzeniu Nysą na gaz,często z ładunkiem powyżej 1.5T Trasy po całym kraju.Byłe NRD też się zdarzało ale wtedy to nie były czasy LPG.Spalała od 10 na pusto przy jezdzie 60 do ponad 20 na trasie Świdnica-Nowy Targ z ładunkiem na grzbiecie.Ale przechodzę do Lanosa rocznik 1999 przebieg 130 000km.Kompletnie żadnych awarii,profilaktycznie wymieniony osprzęt rozrządu,całe sprzęgł(wytarta tarcza).Żadnych urwanych linek sterowania nawiewem.Auto zadbane,nie konserwowane-zero rdzy.Wymienione wszystkie gumowe elementy zawieszenia,akumulator na Bosh Silver,opony,olej rególarnie(pełny syntetic).Dolewka 1.5l od wymiany do wymiany.Koreański Eco Tech to nie motor Hondy.U brata w 10 letniej Accord 2l suchy jak pieprz.Tutaj są ślady potu.Ale bez paniki to norma.Jeżdżę dużo różnymi autami z Passatem B5 TDI,czy Caravelką z1996 i Lanos nie wypada najgorzej.Wiadomo,że to nie merc tylko zwyczajne autko.Bardzo dobry w prowadzeniu.Napiszę szczerze zaznaczam,że jest to moja subiektywna opinia,przy dużej prędkości w granicach 150 prowadzi się jak na takiego taniaka super.Nie chodzi o prostą,a o zakręty naprawdę mi się podoba.Tylna zawiecha nie tak skomplikowana jak np.w Nubirze i to jest jego plus.Ma kopa jak mósi.Podejrzewam,że gdyby nie ogranicznik obrotów spoko latałby ponad 2 paczki.Tu już wchodzi kwestia jakości naszych dróg,a właściwie jej kompletny brak.Człowiek ma swoje lata i chce jeszcze pożyć.Zaczynałem od Wołgi w latach 70 tych.Na lepszy mnie nie stać auto jak auto.Ważne,że bezproblemowe.Najważniejsze,że d..siedzi i drogi ubywa.Cześć leszek6340@gmail.com