Napęd 4x2, prawda jest taka, że jak ktoś chce osiągnąć średnie maksymalne 7l/100km i się tym chwalić to może i da radę, ale jeżdżąc normalnie/dynamicznie (auto samo do tego zaprasza) 70-80% jazdy duże miasto to nie spodziewajcie się aż takich oszczędności. Prawdziwe spalanie z 7 tys. km od nowości to 8,5l/100 km nie patrząc już na irytujący panel "eko-driving" :). W porównaniu do wcześniejszej wersji benzynowej po lifcie 115km 4x4 to jednak sukces bo aż o 3l/100 km mniej. Auto naprawdę jest dynamiczne i boki zrywam ze śmiechu, widząc zdziwione miny właścicieli innych aut jak mój czarny Dasta odjeżdża im na światłach. Kilka rzeczy musieli jednak skopać w porównaniu do poprzedniej wersji chociażby: półkę u pasażera z przodu - (teraz tu praktycznie nic nie idzie położyć - przedtem mogła leżeć nawet butelka), brak podwójnego uchwytu na napoje, dziwnie umiejscowione w drzwiach przyciski do otwierania szyb, no i w bagażniku brak schowka pod tapicerką. Duży minus za brak airbagów dla pasażerów z tyłu i ciągle niezbyt wygodne fotele. Ale generalnie w tej cenie nie powinno się na to narzekać :).