Praktycznie z każdego zbiornika wyjeżdżonego wkoło komina wychodzi koło 8,5 l. LPG na 100km.
Autostrada na tempomacie 130km/h z dużym obciążeniem i bagażnikiem z 3 rowerami na haku to już kosmiczne 10,5 do 12 litrów w zależności od kierunku wiatru, temperatury i włączonej klimy.
Przepisowa i mało ruchliwa krajówka za granicą to 7 litrów, pomimo pełnego załadunku i tych rowerów.
Jest więc to bardzo ekonomiczna opcja, ale raczej do bulwarowej, spokojnej jazdy. Pociskanie autostradą nawet z dopuszczalną prędkością zjada całą ekonomię i czuć, że kosztuje silnik sporo wysiłku.