Rewelacyjny samochód. Miałem 2 - pierwszy - zx 1.9TD rocznik 1996, lecz miałem solidny dzwon . . część klamotów zosatawiłem i kupiłem za grosze rocznik 1993. Jakie było moje zdziwienie gdy sie okazało, żeten starszy palił mniej o ponad litr od tego rocznikowo nowszego. polecam tego citroena, ale tylko w TD, i tylko rocznik 1992-1994, gdyż potem pojawia się elektronika i pojawiają się problemy.
Wśrod moich bliskich jeżdżą 4 zx´y:
- mój ´93 1.9TD - przebieg 420 tys (słownie czterysta dwadzieścia tysięcy km, w momencie zakupu miał 260 tys), bezawaryjny (jedynie elementy się zużywają - raz wymiana sprzęgła,co 2 lata tuleje na wahaczach, sworznie i łączniki stabilizatorów. Raz wymieniłem amortyzatory przód+łozyska+gumy+sprężyny. i to chyba wszystko. Silnik chodzi aż miło.
- mój syn - też 1.9 TD, rok 1997 - wciąż w warsztacie, mimo że go ostrzegałem.
- szwagier - 1.9TD rok 1992 lub 93, nie pamiętam. przebieg 320 - najgorsza usterka jak go spotkała to awaria pompy wtryskowej. kupił na szrocie za 50pln i pomyka dalej.
- ostatniego ma mój brat - samochód ma jako firmowy - też 1.9TD, rok 93 kombi. ciągle jezdzi z przyczepką i wozi .. . kamienie (jest brukarzem). jak go kupił to miał jeszcze koguta na dachu (byl to samochód ludzi z obsługi niemieckich autostrad) przebieg miał co ciekawe tylko 80 tys km, ale był bankowo krencony, bo po przekroczeniu 99 999 pojaiwło się zero (więc bankowo miał 180 lub nawet 280. teraz przejechał 90 tys (i ma 70 na zegarze), z czego 99% to z przyczepką i kilogramami kamieni. często mu zawieszenie sie psuje, a koncówki drążków kierowniczych wymienia co pół roku. poza tym raczej jest ok.