Zawsze jakoś septycznie byłem nastawiony do "francuzów". Jeżdżę ZX-em od października 2005 i jestem po prostu nim zachwycony. Zrobiłem nim już 8 tyś. i nic mu nie jest. Tylko lać benzynkę. Duży, przestronne wnętrze, oszczędny. Denerwują jedynie nietypowe